Jeszcze kilka lat temu, mało kto wiedział cokolwiek o testach genetycznych badających ojcostwo. Panowie o tym, że wychowują nie swoje dziecko dowiadywali się zwykle podczas nagłych sytuacji – kiedy ich dziecko wymagało transfuzji krwi i okazywało się, że grupy krwi nie pasują do siebie, czy podczas rodzinnej awantury, kiedy zdenerwowane żony w afekcie wyznawały bolesną prawdę. Brak możliwości weryfikacji ojcostwa sprawiał często, że zamożni panowie padali ofiarami manipulacji kobiet, które chcąc zapewnić jak najlepszy byt swoim dzieciom, nieco tuszowały prawdę. Odzyskanie płaconych alimentów także bywało nie lada wyzwaniem.
Na szczęście dziś dzięki postępowi w nauce mamy możliwość weryfikacji pokrewieństwa, jaką dają nam proste w wykonaniu i gwarantujące pewny wynik – testy na ojcostwo.
Popularność
testów na ojcostwo rośnie – na rynku mamy ich bardzo dużo, a
laboratoria prześcigają się w ofertach. Są testy bardzo dokładne
i te dokładne mniej, superszybkie – które zapewniają wynik już
w 48 godzin, oraz takie, gdzie musimy trochę poczekać, co
rekompensuje atrakcyjna cena. Dlaczego testy na ojcostwo są coraz
bardziej popularne?
Powodów jest
wiele. Dane szacunkowe zebrane przez Zakład Medycyny Sądowej w
Warszawie wskazują, że średnio co 12 Polak wychowuje nie swoje
dziecko. Odkrycia tego dokonał podczas analizowania prób
genetycznych pobranych od „rodziców” przed zabiegami
transplantacyjnymi. Wówczas prawda wychodziła na jaw, kiedy
okazywało się że dotychczasowy ojciec nie może być dawcą
organu.
Do jeszcze bardziej
przerażających danych doszedł do wniosku brytyjski genetyk –
John Moores. Według niego co trzeci rozwodnik dowiaduje się, że
wychowywał nie swoje dziecko. Dane te gromadził przez wiele lat,
pochodziły one z 20 prac naukowych realizowanych na całym świecie.
przerażających danych doszedł do wniosku brytyjski genetyk –
John Moores. Według niego co trzeci rozwodnik dowiaduje się, że
wychowywał nie swoje dziecko. Dane te gromadził przez wiele lat,
pochodziły one z 20 prac naukowych realizowanych na całym świecie.
Spraw takich nie
brakuje wśród celebrytów. O tym, że wychowuje nie swoje dziecko,
dowiedział się między innymi wielokrotny mistrz świata w
kickboxingu – Marek Piotrowski. Sprawa wyszła na jaw dopiero po
rozwodzie, kiedy jego syn miał 7 lat. Nie swoje dziecko wychowywał
także znany polski aktor – Piotr Zelt.
Czy zawsze tak
było, czy mamy prawdziwą plagę niewierności? Na pewno żyjemy w
znacznie bardziej bezpruderyjnych czasach niż nasi dziadkowie –
media i internet kreują naszą codzienną rzeczywistość, często
pozbawioną moralności. Coraz częściej brak miejsc pracy,
przyczynia się do wieloletnich rozłąk – wiele osób decyduje się
pracować za granicą aby utrzymać rodzinę, przez co partnerzy żyją
na odległość. Takie sytuacje sprzyjają prowadzeniu podwójnego
życia. Nie raz zdarzały się sytuacje, w których partnerzy po
wielu latach dowiadywali się, że dzieci na które wysyłają co
miesiąc pieniądze – nie są ich.
Testy na ojcostwo
pozwalają na poznanie prawdy. Często także pozwalają na scalenie
skłóconych ze sobą małżeństw – przecież nie każdy test na
ojcostwo daje negatywny wynik. Brak zaufania to częsty problem
wielu par – pozytywny wynik może być pomocny w rozwianiu
wątpliwości co do wierności żony. Nie bez powodu na wykonanie
testów na ojcostwo decydują się coraz częściej panie, które
chcą udowodnić partnerom swoje racje.
Często w
mediach pojawia się problem etyczny takich testów. Czy jeśli
partner wykona taki test i okaże się, że nie jest biologicznym
ojcem, czy przestanie kochać swoje dziecko? Odpowiedź jednak jest
prosta i powinna rozwiać wszelkie wątpliwości – oczywiście, że
nie!Zarówno ojciec, jak i dziecko mają prawo znać prawdę. Często
zdarza się również, że kontakt dziecka z takin niebiologicznym
ojcem staje się lepszy.
Rosnąca
popularność testów na ojcostwo sprawia, że stają się one coraz
tańsze, oraz coraz bardziej dostępne. Test taki można wykonać tuż
po urodzeniu dziecka, zaś do jego wykonania wystarczy zaledwie wymaz
z wewnętrznej strony policzka – dziecka, domniemanego ojca i
ewentualnie matki. Badania genetyczne to ogromny postęp – nie
tylko w medycynie, ale i w kryminalistyce. Tego typu testy nie tylko
służą do weryfikacji ojcostwa, ale także do identyfikacji ofiar
wypadków, sprawców zbrodni, czy udowodnienia zdrady niewiernej
żonie.